ALBAŃSKI RAJ #2 - SPACERKIEM DO CENRTUM DURRES (FOTORELACJA)

by - niedziela, października 07, 2018



Drugiego dnia po obiadku postanowiłyśmy sobie zrobić 'mały spacerek' do centrum Durres.
Fajnie się złożyło, że już zapoznałyśmy się z Moniami (buziaki dla Was :* ),
więc nasza wędrówka była dużo przyjemniejsza i śmieszniejsza. :D 







Oczywiście do końca nie wiedziałyśmy, czy dobrze idziemy, bo nie miałyśmy żadnej mapki ani nawigacji (internetu wolałyśmy nie włączać, ponieważ Albania nie jest w Unii i by nam się naliczył przeogromny rachunek). Całe szczęście miejsce naszego położenia aktualizowało się na mapce Snapchata, więc jakoś dałyśmy radę dotrzeć na miejsce. :D

Naszym oczom ukazała się na 'dzień dobry' Wieża Wenecka.


W ten o to sposób doszłyśmy do nadmorskiej promenady.
Z daleka dojrzałyśmy słynny most w centrum Durres,
który był jednym z naszych punktów do odhaczenia. :) Udałyśmy się więc w jego stronę.

Na żywo, z bliska wyglądał jeszcze piękniej i ciekawiej!


 


Idąc dalej wzdłuż morza i promenady zauważyłyśmy kolejny punkt,
jakim są słynne schodki Sfinksi. Tam zostałyśmy dłuższą chwilę i przeznaczyłyśmy czas dla fotoreporterów :D



Podobno każda brunetka potrzebuje swojej... brunetki! <3
(Naprawdę nie sądziłam, że na wyjeździe tam się dobrze zgramy! Gdyby mi ktoś na początku roku powiedział, że wybierzemy się razem na wakacje to chyba bym go wyśmiała. Ale jak to mówią - przyjaciół poznajemy w biedzie! Dzięki! :* )




 



Mimo późnego popołudnia słońce i temperatura nie odpuszczała, dlatego postanowiłyśmy zrobić sobie małą przerwę i usiąść w pobliskiej knajpce na przepysznej mrożonej kawie i lodach. W końcu spalone kalorie trzeba nadrobić! :D



Z racji tego, że w Albanii szybko zachodzi słońce (około 19) i już się ściemniało, to zdecydowałyśmy, że powoli będziemy wracać do hotelu. 



Odpuszczając sobie powrót 'z buta', szukałyśmy najbliższego przystanku autobusowego, wchodząc wgłąb centrum i pięknych uliczek. Tym o to sposobem znalazłyśmy następny punkt, który miałyśmy w planach odhaczyć, a mianowicie przepiękny deptak, fontannę i w tle meczet Sheshi Iliria. Jednak chciałyśmy zobaczyć to miejsce również za dnia, dlatego powrót do centrum był nieunikniony! :D 
Autobus oczywiście był cały zapchany. Trochę się bałyśmy, ale trzymając się razem dałyśmy radę. Powrót trwał ok. 20 min i za bilet zapłaciłyśmy tylko 30 eurocentów. Jednak to jeszcze nie koniec atrakcji na ten dzień. Źle oszacowałyśmy położenie naszego hotelu. Wysiadłyśmy na dużo wcześniejszym przystanku, szłyśmy szłyśmy aż w końcu go przeszłyśmy i tym sposobem nie zdążyłyśmy na kolację. Co za gapy.. ale chociaż jest co wspominać! :D Dzięki temu okazało się, że przez cały dzień nabiłyśmy 12km i 18222 kroków. :D Będąc nareszcie w hotelu wymieniłyśmy się fotkami, przyjęłyśmy po drineczku i poszłyśmy spać, bo nazajutrz czekał nas całodzienny rejs statkiem.. ale o tym w następnym poście, buziaki! :*


___________________________________________
Podoba Ci się post? Zostaw po sobie ślad!
Chcesz być na bieżąco? Zaobserwuj! 
Będzie mi baaardzo miło! :)

You May Also Like

6 komentarzy

  1. Ciekawe miejsca. Widać, że wesoło spędziłaś czas 😊

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo ciekawe i to jeszcze nie wszystkie, które zdążyłam pokazać! Oj wesoło, wesoło! Poznałam mega fajne osoby i teraz mam mega fajne wspomnienia! :)

      Usuń
  2. Miski przygarnelabym wszystkie! Pieknie tam :) az zazdroszcze ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miśki oraz ku naszemu zdziwieniu czosnek to znak rozpoznawczy Albanii! :) Wiszące w hotelach, pubach, restauracjach i innych miejscach mają przynosić szczęście :) Oj prawda, jest pięknie czego też bym się nie spodziewała! <3

      Usuń
  3. Piękne miejsca mogłaś zobaczyć, jest czego zazdrościć

    OdpowiedzUsuń