Witajcie! :)
Tak jak wspominałam poprzednio - w tym poście poruszę kwestię mojego prezentu choinkowego..

a mianowicie wyjazdu do Norwegii do przyjaciół rodziców! :)
Wyszło to tak nagle i szybko, że nawet nie zdążyłam się z Wami pożegnać..

Po świętach 27ego od razu z samiutkiego rana mieliśmy wylot :)

Od pierwszego dnia zaczęło się zwiedzanie i cykanie fotek :)

Pierwsze co jak zalecieliśmy to porządne śniadanko i wyruszyliśmy na mały spacerek.
Na początku punktem naszego zwiedzania  były 'łańcuszki'.

Po obiadku wybraliśmy się do centrum Stavanger.
Niestety na dłuższe zwiedzanie nie pozwalała nam pogoda.. 
albo deszcz albo zaraz ciemnica na dworze.





Mieliśmy okazję wcinać krewetki! :D Było to nasze pierwsze podejście.


Sylwestra również spędziliśmy w norweskich klimatach. :)
Nie obyło się bez 'sylwestra z dwójką',





śmiechów, tańcy i zabawy na projektorze!


W pierwszy weekend w '15 roku wybraliśmy się ok. 200km od Stavanger  
do Eikken, gdzie czekała drewniana chatka wśród gór, lasów i pięknych krajobrazów.
Co lepsze- przywitała nas zima! :) Im bliżej tym chłodniej a wokół co raz więcej śniegu. Coś pięknego!












Ekipa cała  w komplecie! :)


Weekend zbliżał się ku końcowi, także trzeba było zebrać się, zrobić sobie ostatni spacerek,
powdychać świeżego powietrza no i wracać do Stavanger :( 




 Ani się obejrzeć, a na kartkach kalendarza pojawiła się data 7 stycznia..
 Przyszedł czas na spakowanie, powrót do domku i do szarej rzeczywistości! :(



Był to naprawdę cudownie spędzony czas!
Prezent trafiony w 10! Mam nadzieję, że jeszcze będzie okazja się tam wybrać,
tym razem może cieplejszą porą, bo jest jeszcze wieeeeele rzeczy do zwiedzenia!

_____________________________________________
Podoba Ci się post? Zostaw po sobie ślad! :)
Będzie mi baaaardzo miło!